Smarowanie nart jest bardzo ważną, a często niestety niedocenianą przez narciarzy czynnością. Nasmarowane narty gwarantują większy komfort jazdy oraz bezpieczeństwo. Wynika to z tego, że nad nartami nasmarowanymi mamy większą kontrolę niż nad nartami pozbawionymi smaru. Nie będę się rozpisywał o rodzajach smarów bo jest ich bardzo dużo, dlatego opiszę jak wykonujemy smarowanie w naszym serwisie.

Na początek ślizg jest czyszczony ze starych smarów. Służą do tego specjalne szczotki oraz płyny które rozpuszczają stare smary. Gdy ślizg jest już pozbawiony resztek starego smaru nakładamy specjalnym żelazkiem smar hydrokarbonowy. Smar ten ma duży zakres temperatur, a więc nadaje się praktycznie na każde warunki śniegowe. Dodatkowym atutem tego smaru są jego właściwości czyszczące tzn. wyciąga ze ślizgu resztki smarów i innych zanieczyszczeń. Kolejnymi etapami smarowania jest cyklinowanie (ściągnięcie nadmiaru smaru), a następnie szczotkowanie i polerowanie ślizgu. Na tak przygotowany ślizg nakładamy smar z dodatkiem fluoru. Smar fluorowy zapewnia przede wszystkim lepszy poślizg narty. Smar ten również nakładamy za pomocą żelazka, co gwarantuje dobre nasycenie ślizgu smarem.

Tak przygotowane narty dostarczą wielu niezapomnianych wrażeń na stoku.

Łańcuch, jako kluczowy element napędu roweru, powinien być otoczony szczególną opieką. Błoto, kurz, piach, słona woda… gdy przyjrzymy się, w jakich warunkach przychodzi pracować naszemu łańcuchowi, nie powinniśmy się więcej dziwić, że jego konserwacja okazuje się jednym z podstawowych elementów serwisu rowerów.

Aby odpowiednio zadbać o łańcuch, w pierwszej kolejności należy go wyczyścić, a następnie nasmarować specjalnie do tego celu przeznaczonym olejem. Warto to robić okresowo, ale także za każdym razem, gdy wypad pozostawi liczne pamiątki w postaci nawarstwionego brudu. Brud na łańcuchu powoduje zwiększenie oporów w czasie jazdy, a na dłuższą metę rdzewienie, co może się zakończyć nawet wymianą łańcucha.

Obecnie produkowane oleje posiadają bardzo dobre właściwości smarujące i ochronne, a jednocześnie nie przyciągają do siebie brudu, kurzu czy piachu. Tarcie, którego nie łagodzi olej jest nie tylko przyczyną nieprzyjemnych odgłosów w czasie jazdy, lecz również przyspieszonego zużycia koronek kasety i korby (potocznie – zębatek przerzutki), czego niemiłym efektem może być konieczność naprawy roweru i wymiana wyżej wymienionych podzespołów.

Bardzo ważną rzeczą z punktu widzenia bezpieczeństwa każdego narciarza i snowboardzisty jest dbanie o wiązania. Bardzo często popełnianym błędem jest przewożenie na bagażniku dachowym sprzętu bez pokrowca. Postępując w taki sposób przez dłuższy czas narażasz wiązania na działanie sypanej na drogi soli oraz niekorzystnych warunków atmosferycznych, a taka mieszanka bardzo szybko powoduje korozję. W konsekwencji tego, podczas upadku na stoku wiązania mogą nie zadziałać prawidłowo i narazić Cię na kontuzję.

Radzimy zatem, by przewozić narty w pokrowcu, a podczas każdej wizyty w serwisie poprosić o przesmarowanie wiązań, by zabezpieczyć je przed korozją.

W bardzo prosty sposób jesteś w stanie ograniczyć koszty serwisu swojego sprzętu. Po każdym dniu jazdy bardzo istotną rzeczą jest osuszenie nart. Chodzi tutaj głównie o osuszenie krawędzi nart, co zapobiegnie powstawaniu na nich rdzy. Dzięki temu niezbyt skomplikowanemu zabiegowi unikniesz dodatkowych kosztów podczas wizyty w serwisie narciarskim.